1 kwiecień, 2005.

Witam wszystkich i pozdrawiam ,

Nie wiem jak inni ale ja piszę się na imprezę w Herbowej , za całą szkołę wypiję chętnie lampkę szampana aby uczcić tym nasza „starą” budę .

A z Wami koledzy mam nadzieję spotkać się , powspominać , pogadać wypić co nieco, i na pewno będzie to miły dzień .

Wszystkie moje dane podałem ( można je wpisać na stronie), na wszelkie opłaty się zgadzam i podziękowania dla tych którzy to wszystko przygotowali.

Zdjęć nie przesyłam ale nie jest tajemnicą ,że od 23 lat jestem z Iwoną ( była na studniówce), mam 22 letniego syna i 20 letnią córkę , po domu kręcą się dwa psy a kot żyje z nimi w pełnej komitywie. Nie urosłem nie przytyłem , mam więcej lat a mniej włosów i niektórzy mówią ,że coraz więcej siwych .Nadal kocham sport we wszystkich wydaniach ( chętnie zagrałbym z naszą drużyną w siatkówkę). Pracuję bo z czegoś trzeba żyć, piję bo lubię no nie koniecznie „patykiem pisane” jak na naszej wspólnej wycieczce w Krakowie( swoją drogą ciekawe czy odmalowali tę ścianę , „PAW” był kolorowy.

Mam nadzieję, że odnowimy znajomości.

                                                                       Pozdrawiam Janusz

                                                                                                                                Janusz Malcahn

                                              Wróć do strony głównej.